„CAMERA CAFE. NOWE PARZENIE” – gorąca jak kawa odsłona kultowego sitcomu już od 25 grudnia tylko w Playerze!
Tęskniliście? Kultowa „Camera Cafe” powraca w mistrzowskiej formie! Prawie dwadzieścia lat temu widzowie TVN pokochali ten serial i przez krzywe zwierciadło zajrzeli za kulisy „korpożycia”. A ono było gwarantem zabawnych wieczorów przed telewizorem. I nadal jest. Humor korporacyjny nigdy nie przestaje bawić, a wręcz przeciwnie – nabiera nowych kształtów i mocy! Szczególnie, kiedy jest na nowo parzony. Serial pod marką Player Original „Camera Cafe. Nowe parzenie” już od 25 grudnia tylko w Playerze. Serwujemy dobry humor!
„Camera Cafe” to kultowy serial komediowy oparty na francuskim formacie. Łącznie powstało 78 odcinków, które zapoczątkowały modę na komedie opierające się na wiecznie żywym humorze korporacyjnym i przetarły szlaki swoim następcom. Polacy pokochali „Camerę Cafe”. A ta miłość, niezależnie od upływającego czasu, trwa do dziś. Obecne młode pokolenie – dzięki fragmentom scen w sieci – śmieje się przy tych samych dialogach, które przed laty bawiły ich rodziców. Idąc za ciosem, twórcy pierwszej odsłony postanowili o nim przypomnieć, ale w na nowo parzonym wydaniu.
„Camera Cafe. Nowe parzenie” zabiera nas za drzwi małej, lokalnej firmy znajdującej się w jednym z mniejszych miast na mapie Polski. Niezmiennie centrum wydarzeń pozostaje automat do napojów ciepłych stojący w głównym holu firmy. Miejscu, w którym dzieje się prawdziwe biurowe życie. To swego rodzaju „konfesjonał”, w którym bohaterowie poruszają tematy i dopuszczają się wyznań, o których nie chcą mówić głośno– w open spasie. Kogo widok w pracy przyśpiesza bicie serca? Czy chorobę weneryczną można złapać tylko podczas seksu? Nikt tak nie wysłucha i doradzi, jak maszyna oraz kolega stojący obok! Automat to także punkt w firmie, gdzie można odreagować, odbyć niezobowiązujący small talk czy na chwilę odpiąć wrotki. Ale trzeba uważać, żeby nie przeholować! W końcu Wielki Brat – szef – patrzy!
W firmie prym wiodą trzej panowie. Jacek (Mateusz Król) i Roman (Adam Bobik) – niekoniecznie pracownicy miesiąca, a do tego mężczyźni, którzy pozornie nadają na zupełnie różnych falach, a jednak są najlepszymi kumplami. Trio uzupełnia Jan (Michał Czernecki), czyli szef z wielkimi marzeniami, aspiracjami i jeszcze większym ego. Galerię osobowości małego przedsiębiorstwa dopełniają ich koledzy z pracy, jak również współpracownicy. To ekipa, przy której nuda nikomu nie zagrozi, a efektem ubocznym będzie tylko śmiech. I to w dużych dawkach!
Wreszcie nadszedł dla mnie czas powrotów. Po ponad dwudziestu latach, tym razem z nowym zespołem, sięgam po „Camerę Cafe”- mając na pokładzie reżysera Janka Macierewicza oraz Radka Kotarskiego w roli headwritera. Największym wyzwaniem przy tej produkcji było stworzenie obsady – choć pierwsze sezony stały się kultowe dopiero wraz z rozwojem YouTube’a, to widzowie pokochali tamtych aktorów i aktorki. W ciemno zaproponowałam rolę Adamowi Bobikowi, ponieważ uważałam i wciąż uważam, że Adam – z którym miałam już przyjemność pracować – byłby w Camerze Cafe nie do zastąpienia. Jego dopełnienie przed kamerą stanowi Mateusz Król w roli Jacka. Po zdjęciach próbnych nabrałam przekonania, że stanowią oni duet na miarę Kobieli z Michnikowskim. O ile jednak w każdym biurze może zdarzyć się para pracowników obdarzonych nieprzeciętnym poczuciem humoru, o tyle rzadko zdarza się, aby tworzyli równie doskonały tercet ze swoim ze swoim szefem – w nowej wersji serialu w tej roli Michał Czernecki. Wszyscy trzej, w otoczeniu pozostałych nietuzinkowych postaci, już niedługo pokażą widzom, że w biurze wcale nie musi być nudno. Zwłaszcza w dobie pracy zdalnej" - mówi Dorota Kośmicka, producentka serialu „Camera Cafe. Nowe parzenie”.
W „Camera Cafe. Nowe parzenie” oprócz Mateusza Króla, Adama Bobika i Michała Czerneckiego użytkownicy Playera zobaczą także Barbarę Wypych, Bartłomieja Kasprzykowskiego, Rafała Maćkowiaka, Szymona Roszaka, Dominikę Kluźniak, Mikołaja Chroboczka, Annę Szymańczyk, Marcina Miodka, Justynę Ducką oraz Radosława Kotarskiego.
Zdjęcia do nowej produkcji pod marką Player Original rozpoczęły się w połowie października w halach należących do TVN Warner Bros. Discovery w Sękocinie. Prace na planie potrwają do grudnia. Pierwszy sezon będzie się składał z 24 odcinków.
Niezmiernie cieszę się, że udało nam się sprawić prezent świąteczny naszym użytkownikom w postaci nowej produkcji pod marką Player Original. Tym razem lżejszej – komediowej, która mam nadzieję obudzi w nich sentyment, a jednocześnie zagwarantuje im miłe – z uśmiechem na twarzy – wieczory. Idealne na świąteczne i zimowe dni, kiedy wszystkim nam przyda się duża dawka dobrej energii" - mówi Maciej Gozdowski, Vice President, szef serwisów streamingowych w Warner Bros. Discovery w Polsce.
Serial komediowy „Camera Cafe. Nowe parzenie” oparty jest na francuskim formacie. Projekt rozwijany jest we współpracy działu fabularnego TVN Warner Bros. Discovery oraz Jake Vision DGA Studio. Headwriterem „Camera Cafe. Nowe parzenie” jest Radosław Kotarski, który wraz Łukaszem Sychowiczem („The Office PL”), Mateuszem Płochą, Mateuszem Zimnowodzkim i Marcinem Sońtą pisze scenariusze odcinków. Projekt reżyserują Jan Macierewicz i Aleksander Pietrzak. Za kostiumy odpowiada Dorota Williams, za scenografię Katarzyna Jędrzejczyk, natomiast za charakteryzację Ada Merska. Kierownikiem produkcji jest Mateusz Kuczyński. Dorota Kośmicka jest producentką kreatywną, a przy jej boku debiutuje w tej roli również Natasza Kotarska.
Premiera najnowszej produkcji pod marką Player Original – „Camera Cafe. Nowe parzenie” – już 25 grudnia tylko w Playerze!