"Na Wspólnej" jest już z nami 20 lat!
Dokładnie 20 lat temu, 27 stycznia 2003 r., stacja TVN wyemitowała pierwszy odcinek „Na Wspólnej”, a Polacy poznali rodziny Ziębów, Brzozowskich i ich przyjaciół. Na przestrzeni lat, dzięki wiernej widowni, produkcja uplasowała się w czołówce nie tylko najdłużej emitowanych, ale także – co najważniejsze – ukochanych seriali Polaków! Z 20-tką na karku ekipa „Na Wspólnej” nie zwalnia tempa i już szykuje kolejne niespodzianki dla swoich fanów.
Mija dokładnie 20 lat, odkąd mieszkańcy przy ulicy „Na Wspólnej” zagościli w domach Polaków. I zrobili to w charakterystycznym dla siebie stylu – mocno, zabijając głównego bohatera. Komu zależało na śmierci Wiktora Brzozowskiego? – to pytanie, z którymi widownia weszła w świat „Na Wspólnej” 27 stycznia 2003 r. Tym razem śmierć okazała się początkiem, dając punkt wyjścia do odkrywania wielu tajemnic i nowych problemów życiowych, którym musiały stawiać czoło rodziny Ziębów, Brzozowskich i ich bliskich. Musieli i muszą, bo to właśnie te perypetie są tym, co od lat przyciąga kilka milionów widzów przed ekrany.
Dziś śmiało można określić „Na Wspólnej” produkcją blisko widza i życia. Serial zyskał miano współczesnego i odważnego, nie bojąc się podejmowania tematów często uznawanych za tabu, niewygodnych, a także przełamujących stereotypy. Zawsze jednak czyniąc to z wyczuciem.
Przez minione dwadzieścia lat obsada serialu, podobnie jak on sam, ewoluowała na ekranie. Znikały lubiane twarze, a na ich miejsce pojawiały się nowe, którym szybko udało się podbić serca widzów. Ku ogromnej radości produkcji, trzon pozostaje prawie bez zmian. Od pierwszego odcinka na ekranie można oglądać Bożenę Dykiel, Mieczysława Hryniewicza, Grażynę Wolszczak, Ewę Gawryluk, Waldemara Obłozę, Renatę Dancewicz, Sylwię Gliwę, Roberta Kudelskiego, Annę Korcz, a także Joannę Jabłczyńską, Kubę Wesołowskiego, Kazika Mazura oraz Michała Tomalę, którzy dorastali na ekranie.
Od kilku lat „Na Wspólnej” to także jedyna polska produkcja, która jest emitowana bez przerwy wakacyjnej, zapewniając widzom spotkania z bohaterami przez cały rok.
„Praca przy „Na wspólnej” to wielkie wyzwanie, ponieważ serial ma stałych, wiernych, ale wymagających widzów. Można też zaryzykować stwierdzenie, że to produkcja, na której wychowała się spora część dzisiejszych 30latków. Dlatego zależy nam, żeby zachowując charakter serialu, jednocześnie dotrzymywać kroku zmieniającej się rzeczywistości. Twórcy „Na wspólnej” nie zwalniają tempa już od 20 lat, więc możemy obiecać widzom kolejne angażujące emocjonalnie wątki, a wraz z nimi nowe nazwiska w obsadzie. Wrócą też „Na wspólną” bohaterowie, których dawno nie było na ekranie, a wiemy, że wciąż budzą sympatię widzów. Serial tworzy zgrana ekipa, ale specjalne podziękowania należą się tym, których nie widać na ekranie i tym, od których zaczyna się wszystko. Mam na myśli zespół scenarzystów, który pomimo tego, że w tym serialu „było już wszystko”, wciąż potrafi nas zaskoczyć" - mówi Monika Gosk, producentka "Na Wspólnej" z ramienia TVN Warner Bros. Discovery.
W jubileuszowy sezon twórcy „Na Wspólnej” weszli z nową czołówką, która zadebiutowała jesienią ubiegłego roku. Pod koniec roku główna obsada serialu spotkała się na planie wyjątkowej urodzinowej sesji zdjęciowej, której efekty od kilku tygodni można podziwiać w mediach.
I choć staż „Na Wspólnej” bezsprzecznie pozwolił produkcji zapisać się w historii polskiej telewizji, twórcy serialu cały czas mają apetyt na więcej. W związku z tym przygotowali niespodzianki dla fanów. Już wkrótce na ekranie zadebiutują dwa nazwiska z superligi aktorskiej, a do tego na planie pojawią się dawno niewidziani bohaterowie, których listę otwiera Marta Wierzbicka. Tego nie można przegapić!