Wrzucamy wyższy bieg i jedziemy dalej! Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa do walki wróciły już wszystkie najważniejsze serie wyścigowe na świecie, także te transmitowane przez Sportklub. W związku z tym co weekend fani czterech kółek i wysokooktanowej benzyny będą mieli powody do zadowolenia – w każdą sobotę i/lub niedzielę aż do późnej jesieni będą mogli obejrzeć na antenie stacji na żywo co najmniej jeden wyścig.

W sierpniu wysokie obroty jako pierwsza wrzuci seria NASCAR Xfinity, która tylko w tym miesiącu rozegra aż pięć rund, a wszystkie kibice w naszym kraju zobaczą na żywo wyłącznie w Sportklubie! Już 8 sierpnia fanów czeka start na Road Ameryce w Elkhart Lake, tydzień później wyścig w Daytona Beach, a w dniach 22-23 sierpnia dwie rundy na Dover International Speedway. Emocjonujący miesiąc zakończy się w ostatni weekend sierpnia wyścigiem Wawa 250 w Daytona Beach. Wszystko to jednak… zaledwie przedsmak emocji! Już w połowie września w NASCAR rozpoczyna się bowiem Playoffs Series, a więc rywalizacja wkroczy na jeszcze wyższy poziom, na którym utrzyma się aż do listopada!

Równie wielkich emocji spodziewać można się po występach Supercars, najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na antypodach. Tylko w sierpniu i we wrześniu kibice zobaczą w Sportklubie cztery rundy (wszystkie na żywo), które odbędą się kolejno w: Darwin (dwukrotnie), Townsville i Springvale. W Australii sezon zbliża się już do półmetka, z kolei w Le Mans Cup dopiero się rozpoczął. Za nami zaledwie jedna runda, a kolejne coraz wyraźniej rysują się na horyzoncie. W sierpniu kierowcy zmierzą się na torach w Spa (8 sierpnia) i Montmeló (29 sierpnia), a w kolejnym miesiącu zawitają na legendarny Le Mans (18 i 19 września). Wszystkie rundy na żywo wyłącznie w Sportklubie.

We wrześniu, po krótkiej wakacyjnej przerwie, rywalizację wznowią również najlepsze europejskie ligi w koszykówce mężczyzn. Od pierwszych kolejek zmagania w Hiszpanii, Niemczech i Turcji, podobnie jak w poprzednich latach, śledzić będzie można na antenie Sportklubu. Spore przetasowania w kadrach najlepszych drużyn, krótsza niż zwykle przerwa oraz chęć powrotu do rywalizacji gwiazd sprawiają, że to mogą być najlepsze ligowe zmagania od lat.